Od piątku 30 grudnia zaczynają kursować dwie linie tramwajowe na Ruczaj, kończąc w rejonie ul. Gronostajowej (docelowo pętla tramwajowa będzie znajdowała się przy ul. Czerwone Maki ale to dopiero w przyszłym roku):

Od jutra co 10 minut kursować będzie„12-stka” z Wieczystej przez Lubicz, Starowiślną, Dietla i Monte Cassino oraz co 20 minut „18-stka” z Cichego Kącika.

Niestety równocześnie zostaną skrócone trasy trzech linii autobusowych – 124, 128 oraz 424 (będą ruszać z Ronda Grunwaldzkiego).

TRAMWAJ na Ruczaj

Z okazji świąt Bożego Narodzenia składam Państwu życzenia miłości, spokoju, wszelkiego dobra. Abyśmy dla siebie nawzajem byli pełni życzliwości i zrozumienia… nie tylko w ten świąteczny czas.

A także życzenia wszelkiej pomyślności w Nowym Roku, żeby wszystkie dni w 2012 były tak piękne i szczęśliwe jak ten jeden wigilijny wieczór.

Serdecznie dziękuję Seniorom z Podwawelskiego za zaproszenie na spotkanie wigilijne, które odbyło się  w restauracji „U Babuni”.

Wczoraj odbyła się ostatnia w bieżącym roku sesja Rady Dzielnicy VIII – Dębniki.

W nowym 2012 roku spotykamy się już 11 stycznia.

DZIENNIK POLSKI: Wpłacili 165 tys., nie licytowali

Nieruchomości. Miasto mogło pozyskać na licytacji gminnych nieruchomości w centrum Krakowa około 7 milionów złotych. Było zainteresowanie, ale ostatecznie nikt do przetargu nie przystąpił.

Do wzięcia było 28 arów w bardzo atrakcyjnej części Krakowa – w rejonie ul. Barskiej (koło hotelu Park Inn).

Są tam trzy działki: dwie gminne – o powierzchni 13 arów i 66 metrów kwadratowych (cena wywoławcza wynosiła 3 miliony 287 tysięcy zł), 640 metrów kwadratowych (1 milion 513 tysięcy 700 zł) oraz należąca do Skarbu Państwa – o powierzchni 871 mkw. (z cena wywoławczą 2 miliony 91 tys. zł). – To atrakcyjne działki. Wprawdzie nie ma na tym obszarze planu, ale w studium przewiduje się w tym rejonie usługi publiczne i komercyjne. Było zainteresowanie, więc sądziliśmy, że znajdą się nabywcy. Na wszystkie wpłacono wadium, w tym na jedną nawet trzy – powiedziała nam Anna Mróz, kierująca referatem przetargów i zamian Wydziału Skarbu Miasta w krakowskim magistracie. Wadium, w zależności od działki, wynosiło od 76 do 165 tysięcy złotych. Ostatecznie jednak nikt nie przystąpił do przetargu i działki nie zostały sprzedane. Gmina nie wzbogaci się więc na razie nawet o wadium, gdyż z uwagi na to, że nie podjęto licytacji, trzeba je będzie zwrócić.

PS
Dzięki Maćku za przesłanie artykułu!

Artykuł z Dziennika Polskiego  (autor: Paulina Polak)

BUDOWNICTWO: Wydział Architektury przyśpieszył wydawanie decyzji o warunkach zabudowy, tzw. „wuzetek”. Teraz zajmuje to średnio trzy miesiące, a wcześniej procedura ciągnęła się nawet rok.

Jedną z przyczyn zaległości było to, że Wydział Architektury Urzędu Miasta Krakowa zlecał wykonanie analiz urbanistycznych dla części „wz” zewnętrznym firmom, co dodatkowo wymagało ogłoszenia przetargu i znacznie wydłużało czas postępowania. Teraz wszystkie analizy robione są na miejscu, a urzędnicy pracują dłużej. Ponadto, jeżeli w złożonym wniosku brakuje jakiegoś załącznika, urzędnik – aby zaoszczędzić czas – kontaktuje się z inwestorem telefonicznie lub mailowo, a dopiero, jeżeli to nie skutkuje – tradycyjną pocztą.

- Zobowiązaliśmy także wszystkie jednostki miejskie do wydawania opinii na temat wniosków w terminie dwóch tygodni, a w przypadku postępowań ULICP (ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego – przyp. PP) w ciągu tygodnia. Dzięki tym zmianom udało nam się zlikwidować wszystkie zaległości i skrócić czas oczekiwania w bieżących postępowaniach – wyjaśnia zastępca prezydenta Krakowa Elżbieta Koterba.

Każdego miesiąca do krakowskiego Wydziału Architektury wpływa około 300 wniosków o „wuzetki”. Do końca listopada tego roku wydano ich 3919, tj. o 400 więcej niż w analogicznym okresie 2010 roku. Najwięcej czasu zajmują urzędnikom takie, w których jest problem z ustaleniem adresów stron albo inwestor zmienia swoje zamierzenia.

Warunki zabudowy wydawane są dla inwestycji na terenach nie objętych planami zagospodarowania przestrzennego i nie jest to doskonałe rozwiązanie, bo często na ich podstawie wprowadza się zabudowę, na którą w planie nie byłoby zgody. W ten sposób na przykład w sąsiedztwie domów jednorodzinnych wyrastają bloki lub na terenach zielonych, chronionych przed zabudową w studium, stawiane są budynki. Czy zatem nie lepiej byłoby przyspieszyć opracowywanie miejscowych planów zagospodarowania?

Zdaniem wiceprezydent Elżbiety Koterby plany zagospodarowania przestrzennego w Krakowie i tak powstają szybciej niż poprzednio. Jak podaje, w styczniu miasto pokryte było planami w 29 procentach, teraz jest to już 37 proc., a w 2014 r. liczba ta ma sięgnąć 60 procent.

- Najlepszym rozwiązaniem na chwilę obecną byłaby szybka zmiana w prawie, mówiąca o tym, że decyzja „wz” musi być zgodna ze studium. To jednak leży w rękach naszych parlamentarzystów, którzy na spotkaniu z prezydentem Krakowa zostali poinformowani o tym problemie – mówi Elżbieta Koterba.

Zwiększyły się też kompetencje głównego architekta miasta, który może konsultować „wz” dla najbardziej wartościowych terenów w mieście. W konsultacjach bierze także udział inwestor i projektant.

W najbliższy wtorek tj. 13 grudnia o godz 18:30  Centrum Kultury „RUCZAJ” przy ul. Rostworowskiego 13 odbędzie się koncert piosenek Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu Tria Łódzko-Chojnowskiego.

Wstęp wolny!

Trwają prace nad nowym statutem dzielnic. Uwagami do projektu nowego statutu w Radzie Dzielnicy VIII zajmuje się  KOMISJA INFORMACJI, PROMOCJI I DIALOGU SPOŁECZNEGO, której jestem członkiem.

Jeżeli maja Państwo jakiekolwiek uwagi, sugestie do propozycji nowego statutu proszę o kontakt (np. w formie mailowej).

Poniżej artykuł z Gazety Krakowskiej red. Piotra Rąpalskiego

Po roku prac powstał kolejny projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla bulwarów wiślanych w Krakowie. Już budzi emocje.

Plaża nad Wisłą będzie musiała zostać wkopana w ziemię, pod Wawelem nie będą mogły cumować barki-hotele, znad rzeki zniknie platforma balonowa. Większe możliwości zabudowy terenu planiści dają właścicielom hotelu Forum, ale to ciągle za mało, aby skusić ich do wyburzenia molocha. Nie gaśnie też spór o park Dębnicki. W jego sąsiedztwie planiści godzą się na postawienie 13,5-metrowych budynków wielorodzinnych wzdłuż ulicy Czarodziejskiej. Przypominają jednak, że deweloper oddał w zamian część swojej działki pod zieleń publiczną.

Zgodnie z zapisami projektu planu Plaża nad Wisłą będzie musiała zostać wkopana w wał, aby nie zasłaniać widoku na Wawel i Skałkę od ulicy Konopnickiej. Będzie mogła wtedy być obiektem całorocznym. Część kubaturowa plaży będzie mogła wystawać ponad wał na zaledwie 1,5 metra. Dach budynku musi pokryć zieleń. – Ta wysokość gwarantuje, że panorama na Skałkę i Wawel będzie w pełni widoczna przez spacerujące lub jadące samochodami osoby z ulicy Konopnickiej – zapewnia Elżbieta Koterba, zastępca prezydenta ds. rozwoju miasta.

Pod samym Wawelem, w okolicy Smoczej Jamy, wprowadza się całkowity zakaz cumowania jednostek pływających (z wyjątkiem przystanku tramwaju wodnego). Będzie to możliwe bliżej mostu Grunwaldzkiego i Dębnickiego, ale z wyłączeniem barek-hoteli. Zostają te barki, które mamy dziś. Nowych pozwoleń nie będzie. Zakaz cumowania ma obowiązywać na całej długości bulwarów po drugiej stronie rzeki. Miasto zaprasza armatorów do rzucania kotwicy od mostu Piłsudskiego w kierunku Grzegórzek.

W projekcie planu nie ma też zgody na platformę balonową nad rzeką. Jeśli dokument wejdzie w życie, będzie musiała zostać zlikwidowana po wybudowaniu Centrum Kongresowego. – Balon zasłaniałby widok z centrum na najciekawsze zabytki Krakowa – mówi Elżbieta Koterba.

Na terenie Hotelu Forum planiści wprowadzają zabudowę od 30 do 18 metrów. Niższą, im bliżej do rzeki. Tak było w poprzednim projekcie. Zmianą jednak jest to, że z 20 do 30 proc. wzrośnie współczynnik zabudowy mieszkaniowej w tym rejonie. 20 proc. terenu ma być pokryte zielenią. To może dać zielone światło właścicielom obecnego hotelu do jego wyburzenia i budowy nowego obiektu oraz osiedla z usługami. – Hotel Forum jest własnością prywatną i musimy to uszanować. Jeśli wpiszemy w planie, ze budynek ma być niższy niż obecny, to właściciel nigdy nie rozpocznie żadnych działań inwestycyjnych w tym obszarze. A przecież nie chcemy robić w tym miejscu kolejnej powierzchni reklamowej – tłumaczy zapisy planu Elżbieta Koterba. Dla inwestora ciągle jednak może to być za mało, gdyż planował tam przede wszystkim spore osiedle. Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna już wnioskuje, żeby zgodzić się na tym terenie wyłącznie na zabudowę usługową.

Grupa mieszkańców Dębnik dalej protestuje przeciwko zabudowie działki sąsiadującej z parkiem Dębnickim. – Teren w planie ogólnym miasta był terenem zielonym. Jako taki został też sprzedany inwestorowi. Dlaczego ma zostać teraz zabudowany? – oburza się Teresa Gabryś ze Stowarzyszenia Przyjaciół Parku Dębnickiego.

Elżbieta Koterba odpiera jednak, że zabudowa tam już istnieje. Poza tym, deweloper firma Echo Investments już oddała sporą część swojego terenu pod park. – To jest kompromis, który osiągnęliśmy w wyniku negocjacji – dodaje wiceprezydent. Zapewnia, że wysokość nowej zabudowy będzie dostosowana do obiektów sąsiednich, a inwestycja nie zaburzy ładu przestrzennego przy ulicy Czarodziejskiej.

Plan zakazuje instalowania nowych reklam na bulwarach, ale zezwala na stawianie pomników.

źródło: www.GazetaKrakowska.pl

ZIKiT informuje, iż w najbliższy poniedziałek tj. 5 grudnia otwarte zostanie skrzyżowanie ulic Łojasiewicza i Grota Roweckiego, które przez kilka tygodnie było nieprzejezdne w związku z budową tramwaju na Ruczaj.

W tym samym dniu prace budowlane zostaną przeniesione na kolejne krzyżowanie znajdujące się na trasie budowanego torowiska tj. skrzyżowanie ulic Gronostajowej i Grota Roweckiego będzie zamknięte dla ruchu samochodowego przez kilka tygodni.

Dojazd do obiektów położonych przy ul. Gronostajowej będzie możliwy poprzez ul. Łojasiewicza.