W poniedziałek krakowscy radni zebrali się na nadzwyczajnej sesji, by debatować o fatalnej sytuacji finansowej miasta. Z dyskusji tej niewiele wynikło. Radni PiS doprowadzili jednak do uchwalenia rezolucji wzywającej władze państwa do interwencji w sprawie orzełka na koszulkach polskich piłkarzy…
Od godz. 15 radni debatowali nad kryzysem miejskich finansów. Po godz. 20.30, po kilku godzinach politycznych utarczek, przystąpili do ostatniego punktu obrad: głosowania nad rezolucją w sprawie orzełka.

Z inicjatywą rezolucji wystąpili radni PiS. – Wzywamy władze państwa i parlamentarną komisję sportu, by interweniowały w sprawie braku orzełka na koszulkach piłkarskiej reprezentacji Polski – grzmiał z mównicy Władysław Pietrus, radny PiS.

Dyskusji jednak nie było. Nikt z radnych, poza pomysłodawcami z PiS, nie był zainteresowany tematem. Za poparciem rezolucji zagłosował cały PiS (16 osób), blisko połowa radnych PO (10 osób) i czterech radnych prezydenta Majchrowskiego. Przeciw byli jedynie radna Marta Patena i radny Jerzy Sonik z PO. Reszta radnych nie głosowała lub wstrzymała się od głosu.

Paweł Węgrzyn z PO (zajmuje się głownie sprawami gospodarczymi Krakowa): – Po co my w ogóle głosujemy nad takimi głupotami?

11 listopada piłkarska reprezentacja Polski w meczu z Włochami zagrała po raz pierwszy bez orzełków na koszulkach. Zastąpiło je logo PZPN.

źródło: Gazeta Wyborcza (Kraków)

Od początku kadencji mam bardzo dobre zdanie o radnym Pawle Węgrzynie i tylko to się potwierdza. Po co w ogóle zajmować się takimi bzdetami!